Chrzest Jagódki zamknięty w białym albumie🤍
To był kolejny, chyba trzeci jeśli dobrze liczę, Chrzest, na którym pełniłam podwójną rolę – byłam Matką Chrzestną i fotografką jednocześnie:)
Podczas akurat tej uroczystości w najważniejszym momencie przyszła mi na pomoc moja znajoma fotografka Kamila, za co bardzo dziękuję, bo wiem, że to czyta :*
Jak w większości reportażu spotkaliśmy się już w domu podczas przygotowań. Dla Jagódki nawet ubieranie to powód do śmiechu i zabawy, zwłaszcza ze starszą siostrą Zuzią, do których dołączył jeszcze mój synek Franio:) Zrobić wspólne zdjęcie tej trójce to nie lada wyczyn!
Jak zostaje nam jeszcze chwila to staram się przed wyjściem do Kościoła zrobić bardziej stateczne zdjęcia całej Rodzinie. Przed Mszą z reguły wchodzę do Zakrystii razem z Rodzicami, żeby poinformować Księdza, że będę wykonywała zdjęcia, pokazać legitymację i zapytać o ewentualne zalecenia. Po Mszy wykonujemy zdjęcia w Kościele lub w okolicach Kościoła, zależnie od pogody i preferencji członków Rodziny. W restauracji mamy czas na wspólne zdjęcia, portrety rodzinne, zdjęcia pokoleniowe, jednak tutaj już zawsze proszę o swobodę:) Zostaję z reguły do czasu, w którym zostaje podany tort.
Mała Jagódka z siostrą i Rodzicami, to nasza „przyszywana” rodzinka. To też moi najbardziej wierni i stali Klienci, którym wykonałam już sama nie wiem ile sesji. Mam wrażenie, że nasza przyjaźń w dużej mierze przetrwała dzięki fotografii:) Mama Emilka ma niesamowitą chęć zapisywania historii Jej Rodzinki, co ja z wielką przyjemnością zawsze czynię:* Emilka dba też zawsze o perfekcyjne przygotowanie swoje i córeczek, wybierając najczęściej takie same sukienki, co później na zdjęciach wygląda doskonale. Dodatkowo stylizacja na Chrzciny pięknie skomponowała się z białą okładką albumu, który jest wspaniałym uwieńczeniem wszelkich sesji i reportaży.